Przypadki, gdy AI zrozumiała więcej, niż klient powiedział
„Szukam mieszkania. Mam psa.”
Doradca: „Okej, jakie metraż?”
Aurelia: „Jakiej rasy jest Twój pies? I czy lubisz długie spacery, czy raczej szukasz czegoś blisko domu?”
Różnica? Doradca słyszy „pies = parter.” Aurelia rozumieć: pies to cały styl życia.
Co kryje się za prostymi słowami?
Po roku działania Aurelii zauważyliśmy wzorzec. Klienci mówią mało, ale ich słowa znaczą więcej, niż sami zdają sobie sprawę.
„Mam dziecko” nie oznacza tylko „potrzebuję większego mieszkania.”
Oznacza:
- Bezpieczeństwo (niska kondygnacja? Domofon?)
- Infrastruktura (przedszkole, pediatra, plac zabaw)
- Przyszłość (czy zmieści się drugie łóżeczko?)
- Spokój (czy sąsiedzi będą tolerancyjni dla płaczu o 6 rano?)
„Pracuję zdalnie” to nie tylko „potrzebuję pokoju na biuro.”
To:
- Internet (światłowód? Zasięg w całym mieszkaniu?)
- Izolacja akustyczna (sąsiedzi nie mogą słyszeć Twoich videokonferencji)
- Światło naturalne (8 godzin przed komputerem to wymagania do oświetlenia)
- Ergonomia przestrzeni (gdzie ustawić biurko, żeby nie patrzeć na ścianę?)
Jak Aurelia „łączy kropki”?
Historia 1: Ania i tajemnica „małego mieszkania”
„Szukam czegoś małego, do 30 m². Tylko dla mnie.”
Standardowe podejście: pokazujesz kawalerki.
Aurelia zapytała: „Mieszkasz sama czy może ktoś bywa u Ciebie często?”
„Mama czasem zostaje na noc. Ma problemy z poruszaniem się.”
Aha! To nie jest „małe mieszkanie dla singielki.” To mieszkanie, które musi pomieścić dwie osoby, z których jedna ma ograniczoną sprawność.
Aurelia pokazała mieszkania z:
- Szerokim korytarzem (dla balkonika)
- Łazienką bez progów
- Rozkładaną sofą w salonie
- Blisko przychodni geriatrycznej
Ania kupiła mieszkanie o 5 m² większe, niż planowała. Ale idealne dla swojej sytuacji.
Historia 2: Michał i „inwestycja”
„Szukam mieszkania inwestycyjnego. Najważniejszy ROI.”
Typowa reakcja: pokazujesz najtańsze mieszkania w najlepszych lokalizacjach.
Aurelia drążyła: „To Twoja pierwsza inwestycja w nieruchomości? Jak długo planujesz je trzymać?”
„Pierwsza. Chcę zobaczyć, jak to działa. Może na 2-3 lata.”
Czerwona lampka! To nie doświadczony inwestor szukający długoterminowego zysku. To ktoś, kto testuje rynek i może potrzebować szybkiej sprzedaży.
Aurelia skupiła się na:
- Mieszkaniach łatwych do odsprzedaży (popularne metraże, dobre lokalizacje)
- Niskich kosztach eksploatacji
- Atrakcyjności dla najemców (w razie problemów ze sprzedażą)
Michał kupił mieszkanie, które po roku sprzedał z 15% zyskiem. Nie najwyższym ROI, ale bezpiecznym.
Historia 3: Kasia i „mieszkanie z widokiem”
„Chcę mieszkanie z pięknym widokiem. To dla mnie najważniejsze.”
Pokazujesz mieszkania na wysokich piętrach z panoramą miasta?
Aurelia zapytała: „Co sprawia, że widok jest dla Ciebie ważny? Lubisz obserwować miasto czy może szukasz spokoju?”
„Kocham patrzeć na niebo. W poprzednim mieszkaniu miałam ścianę za oknem. Czułam się jak w więzieniu.”
Kluczowa różnica! Nie chodziło o „wow effect” panoramy miasta. Chodziło o światło i przestrzeń psychiczną.
Aurelia pokazała mieszkania:
- Na średnich piętrach (3-5) z otwartym widokiem
- Z oknami na wschód (światło od rana)
- Bez wysokich budynków bezpośrednio naprzeciwko
- Z balkonami (żeby móc wyjść „do nieba”)
Kasia wybrała mieszkanie na 4. piętrze z widokiem na park. Nie najwyższe, ale z najpiękniejszymi wschodami słońca w okolicy.
Dlaczego to działa?
Bo kontekst jest ważniejszy niż specyfikacja.
Tradycyjny formularz pyta: „Ile pokoi? Który piętro? Jaki metraż?”
Aurelia pyta: „Jak wyglądają Twoje dni? Co sprawia, że czujesz się w domu? Czego boisz się najbardziej w związku z przeprowadzką?”
Ukryte potrzeby, które Aurelia dostrzega:
„Mam alergię” = nie tylko partere, ale też:
- Okna nieprzeciwko parkingu (spaliny)
- Nowe budownictwo (mniej kurzu z remontu)
- Możliwość wietrzenia bez otwierania okien na oścież
„Często podróżuję służbowo” = nie tylko lokalizacja przy lotnisku, ale:
- Niskie koszty utrzymania (gdy mieszkania stoi puste)
- Bezpieczeństwo (monitoring, domofon, osiedle zamknięte)
- Elastyczność najmu (można wynająć podczas długich wyjazdów)
„Dopiero zaczynam karierę” = nie tylko tanio, ale:
- Mieszkanie, które „urośnie” z klientem
- Dobra komunikacja (może zmieniać pracę)
- Potencjał wzrostu wartości (za 5 lat będzie stać go na więcej)
Sekret Aurelii?
Słucha nie tylko tego, co mówisz. Słucha tego, dlaczego to mówisz.
I dlatego jej rekomendacje trafiają w dziesiątkę.
Następnym razem pokażę Ci, jak Aurelia kończy z przeglądaniem 200 zdjęć. I dlaczego jej klienci widzą dokładnie to, co chcą zobaczyć.
Porozmawiajmy o Twoim nowym
projekcie
Wielkie ambicje? My dorównujemy energią.